wtorek, 22 marca 2011

GRAY IS OK ;)

No nareszcie dotarła i do nas wiosna. Pierwszy ciepły, słoneczny dzień. Jak na to czekałam...
Nareszcie można ciepłe płaszcze pochować do szafy, ubrać lekkie buciki...Dziś spacerowałam na szarawo ;). 

 Finally spring came. The first warm, sunny day. I have been waiting ...
Finally a warm coat, I can bury the closet, wear lightweight shoes ... Today I was  walking  in  gray clothes  ;). 







Sweater & top /Sweterek i top- Simple
Skirt / Spódnica - SH
Shawl / Szal - Monnari
Shoes / Buty - Jeniffer
Handbag /Torebka - SH
Sznur pereł - wyrób własny ;)
Pearls - hand made

9 komentarzy:

  1. Bardzo dobrze prezentujesz się w spódnicy o takiej długości.Do tego zakładki..coś czego szukam od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. po pierwsze torebka, ach kocham takie torebki - ostatnio dostałam taki fason od babci, tylko brązową i nielakierowaną ;)
    po drugie to spódnica fantastycznie leży ;) Ja co takową przymierzam to wyglądam jak strach na wróble :(
    po trzecie szal jest cudny ;)

    a całość idealna, aż nie umiem się oderwać od zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo elegancko. Bardzo mi się podoba:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna całość...u mnie jeszcze nie tak ciepło...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz cudowną fryzurę.
    Poza tym twój styl zasługuje na ogromne uznanie. Jesteś niezwykle kobieca i gustowna :)

    Sama bym się za Tobą oglądnęła na ulicy, a co dopiero mężczyźni :))) hehe, Miłego Dnia! :))

    Dodaję Cię do obserwowanych, bo chcę śledzić te Twoje świetne stylizacje :))
    Zapraszam też :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Very elegant my dear!! Where do you live? I love the views of your town!

    OdpowiedzUsuń