środa, 21 września 2016

Problemy, dylematy i rozterki....

Wakacje się skończyły, jesień puka do drzwi ;). Młodzież wróciła do szkoły, Loluś walczy z przedszkolem. Walczy sam z sobą, niby chce upomina się kiedy pójdziemy, ale gdy przekroczymy próg przedszkola zaczyna się smutek, łzy i nie wypuści mi ręki. Spędzam z nim ok godziny w przedszkolu, po czym stanowczo woła "WRACAMY DO DOMU". Jest coraz lepiej, bo po pierwszym dniu w przedszkolu stwierdził że nigdy tam nie wróci. I tak było przez dwa tygodnie, nie było mowy o wyjściu w kierunku przedszkola. Teraz chętnie wychodzi rano z domu,  ale jak sam mówi "Mamo ja nie jestem gotowy zostać tam SAM!!!" . Z Juniorem takich przejść nie było, jakoś lżej wkroczył w życie przedszkolne. Mam nadzieje że się przekona że źle tam nie jest. Hmmm z przykrością stwierdzam że ma to po mamie. Moja kariera w przedszkolu zakończyła się po dwóch tygodniach ;).
Dziś kilka fotek zrobionych jeszcze przy łaskawszej pogodzie ;).
I odwieczny problem, jakie założyć buty. Raz założyłam idealnie dopasowane kolorystycznie buty z tej samej kolekcji co sukienka, drugie lekkie sandałki. I w sumie pasują mi tu obie pary ;)
  




 



Sukienka- Simple
Buty - Simple, Ryłko Estima
Torebka- Baron
Szal- Gosia Baczyńska
Okulary - Simple