poniedziałek, 25 czerwca 2012

32

I kolejny już tydzień za nami. Minął spokojnie i bez większych zmian, no może poza zmianami w rozmiarach mamy;). Upał przetrwaliśmy spokojnie, trochę zaczęły puchnąć nogi, ale to normalka  ;-).
Kolejną niedzielę spędziliśmy w zdrojach ;). Młody jak zwykle szalał na rowerze,  mama odpoczywała pod drzewkiem napawając się widokiem zieleni i szumem strumyka.
Po drodze zwiedziliśmy muzeum historyczne, raj dla chłopaków, czołgi, wozy bojowe, samolot itp.






Radość z ogrywania taty ;) -  bezcenna ....

 A  mama tyle razy prosiła: załóż kąpielówki ;)




Kolorowe jarmarki.... ;-)

Sukienka - SH
Buty - Ryłko
Koszyczek - No name
Zegarek - Swatch
Pierścionek - Verona


poniedziałek, 18 czerwca 2012

31

Uf już minął wczoraj 31 tydzień ;). Czas nie wiem gdzie tak goni ;).
30 tydzień miałam dość nieudany ;-) delikatnie mówiąc. Synek z przedszkola przyniósł grypę żołądkową i poczęstował całą rodzinkę ;-). No co przeszłam to moje, łatwo się domyślać, tydzień wycięty z życiorysu, nic nie mogłam wziąć do ust....koszmar.
Ale koniec marudzenia, teraz już czuję się dobrze, cieszy mnie ta piękna pogoda za oknem, jedynie zazdroszczę tym, którzy leżą na kocykach i się opalają. Ja uwielbiam słonko i brakuje mi leniuchowania  w promieniach słońca. Staram się ukrywać w cieniu, bo niestety powtarza się sytuacja z poprzedniej ciąży ;-), mimo unikania słonka, a nawet zaczęło się to jeszcze zimową porą - pojawiły mi się okropne plamy na czole i nie tylko. No cóż muszę to wziąć na klatę i przeczekać ;). Brzucho rośnie i rośnie...
Wczoraj spędziliśmy uroczy dzień na świeżym powietrzu, odpoczywając nad strumyczkiem w cieniu drzewek popijając wody zdrojowe ;).








Sukienka - SH
Torba- Dolce & Gabbana
Torebeczka na telefon - Batycki 
Buty - Ryłko