niedziela, 29 listopada 2015

Czerwona zdobycz

No zaczęło się! Pierwszy śnieg za nami ;). Nie lubię !!! Jestem zdecydowanie ciepłolubna, nie lubię zimy. A już na pewno nie takiej zimy co to w jeden dzień sypnie pięknym białym puchem, i wygląda tak cudownie jak z pocztówek a za 2 godziny po tym śniegu pozostają tylko kałuże i błoto z resztkami śniegu.
Nawet chłopcy nie zdążyli ulepić bałwana a tak się bardzo szykowali ;)
No ale spacerek był obowiązkowo, mimo chlapy. A na spacerek założyłam płaszczyk, który uważam że trafił mi się jak tej ślepej ziarno ;). Dawno temu, jak się to mawia - za czasów studenckich ;), byłam szczęśliwą posiadaczką czerwonego płaszczyka. W nieznanych okolicznościach płaszczyk się ulotnił. I po latach natrafiłam na podobne czerwone cudeńko, 100% wełny  w SH za całe 25zł. No pełnia szczęścia!!










Płaszcz - SH
Buty - Simple
Torba - Baron
Kapelusz - H&M
Rękawiczki - Solar
Sukienka - Monnari 
Szalik - Gosia Baczyńska 




Chłopcy - Kurtki, spodnie - Zara
buty - Ecco
Czapki - H&M


wtorek, 24 listopada 2015

24-11-1991

24-11-1991
Ten dzień nie był miłym dniem. Rano spadła na mnie, jak i na wielkie grono fanów smutna wiadomość - odszedł na zawsze Freddie Mercury. 
To nie pierwszy mój post związany z tą datą, ale uważam że powinno się przypominać tą postać, zwłaszcza młodszym pokoleniom....
W tym roku przypada także 40 rocznica powstania jednego z największych przebojów zespołu Queen - Bohemian Rhapsody. Jest to jak dla mnie jeden z najwspanialszych utworów jakie powstały. Ten rok 1975 był wyjątkowy ;) ja się urodziłam i taki hicior ;).
Często gdy coś w życiu nie układa się  tak jak bym chciała, gdy ciężko pogodzić się z tym co nas spotyka, w mej duszy gra "The show must go on"...



Freddie Mercury, właściwie Farrokh Bulsara‌; ur. 5 września 1946 w Stone TownZanzibar, zm. 24 listopada 1991 w Londynie) – brytyjski muzyk, wokalista rockowy i autor tekstów, frontman brytyjskiej grupy Queen. Wielokrotnie wyróżniany tytułem jednego z najlepszych wokalistów w historii muzyki popularnej, autor takich utworów jak „Bohemian Rhapsody”, „We Are the Champions”, „Somebody to Love”, „Killer Queen” czy „Crazy Little Thing Called Love”. Zmarł z powodu powikłań wywołanych przez AIDS.




sobota, 21 listopada 2015

Zmieniam krem....

No i nadeszła ta wiekopomna chwila, muszę zmienić krem ;) na 40+!! Tak, tak kolejna dekada za mną. Nie wiem czy tylko ja, czy Wy może także ciężko znosicie takie chwile ;). Jejku w głowie mętlik, podsumowania, postanowienia, przemyślenia. Ale z tego natłoku myśli, wysuwa się jeden wniosek - żyj chwilą, bo to życie jest tak krótkie i nieprzewidywalne. Nie ma pewności czy jutro nadejdzie, więc cieszmy się tym co mamy dziś. Były kwiaty, upominki tort z milionem kalorii.W tym wieku podobno obchodzi się już tylko imieniny, ale ja świętowałam "ten"  dzień z rodziną i znajomymi.
W poprzednim poście wspominałam coś o zmianach, nie wiem czy na lepsze czy na gorsze....
Zmieniłam po ponad 20 latach kolor włosów ;). I dobrze się czuje z tym czuje, a to chyba najważniejsze.
Dzisiejsze zdjęcia, smutne , szare i ponure jak pogoda za oknem. Koniec pięknych kolorów, szeleszczących liści. Teraz kałuże, słota i szarości.












Spodnie - Monnari
Kurtka - Monnari
Torebka - Baron 
Szalik - prezent
Kalosz- zwykłe gumiaki ;) z butiku w Zakopanem 




niedziela, 15 listopada 2015

Mocny wiatr...

Nieźle dziś wiało, trudno utrzymać mój ulubiony kocyk ;).  Ten mocny wiatr coś przywiał. Dla mnie to wind of change! A jakie zmiany to już w najbliższym poście. Na razie sama się oswajam z sytuacją, ale niedługo się podzielę z wami zmianami ;-).
Kocyki to ulubione wdzianko tej jesieni, uzbierało się w szafie kilka kolorów i bardzo chętnie je zakładam.






 
 Nie kłamię, wiało niesamowicie;) oto dowód !!






Sukienka -Monnari
Buty - Simple
Plecak - Baron
Torebeczka - Batycki


środa, 11 listopada 2015

Flaga na 11 XI

Dziś dzień pod znakiem flagi ;). Wszędzie dookoła powiewają biało- czerwone flagi, wszyscy mówią o patriotyzmie, niepodległości, wolności. Ja nie uważam się specjalnie za patriotkę, chętnie bym stąd uciekła, ale pewne okoliczności jeszcze mnie tu trzymają,  uważam że trafiło mi się jedno z gorszych miejsc na ziemi do życia, ale to moje odczucie. Poczynając od klimatu na polityce kończąc nie jest szczytem moich marzeń ;). Wolność, niepodległość - zawsze od kogoś zależymy i sami nic nie możemy. Ale mimo wszystko poddałam się atmosferze święta, mimo że nie maszerowałam w żadnym pochodzie, marszu czy innym wynalazku, ubrałam się jak na ten dzień przystało. Ubrałam się na flagę ;)

Plama z poprzedniego posta, została ożywiona czerwienią.
A po zdjęciu mojego ukochanego kocyka - została flaga! ;)








Spódnica - Simple
Golf- SH
Buty - Simple
Kocyk;) z dna szafy
  





poniedziałek, 9 listopada 2015

Taka plama..

Taka plama - to ja, mąż mówi że wyglądam jak beżowa plama. Mam słabość do zestawów mono kolorystycznych ;), najlepiej czuję się cała w czerni. A dziś dopasowałam się do tła, i cała jestem nijaka, bo beż jest jakiś nijaki. Jedynie torba wyłamała się z tonacji.




 





Poncho - z dna szafy
Spodnie - Max Mara Weekend
Sweter - Solar
Buty - Simple 
Torba - Slow Bag 

sobota, 7 listopada 2015

Brodząc w liściach...

Ciepła jesienna pogoda, sobotnie przedpołudnie, Loluś brodzący w liściach ....czego więcej potrzeba do szczęścia ;). No może trochę słonka by się przydało. Oby jak najwięcej takich dni.
Na spacerek wybrałam się jak szara mysz ;). Moje ulubione kolory wracają do łask tej jesieni. Znowu na topie melanże, kraty, szarości, szerokie spodnie, a te trendy bardzo mi pasują.



  








Płaszcz - Simple
Spodnie - Simple
Bluzka - Monnari
Plecak - Baron
Buty - Gino Rossi