Wystarczy o czyms marzyć, i bywa że się spełni. Nie chodziła mi po głowie wygrana w lotto czy ferrari w garażu. Mam bardzo przyziemne i prozaiczne mażenia. Jak na młodą stażem matke, marzyłam o wyrwaniu się na łono przyrody, o szumie lasu, śpiewie ptaków o poranku i zapachu pażonej porannej kawy na polu namiotowym. Ale wiadomo Loluś może mieć coś przeciwo, ale okazał się cudownym biwakowym chłopakiem. Mama spędziła 3 genialne dni na łonie natury i z moimi łobuzami.
Piliśmy świeże mleko z mlekomatu - smak niezapomniany ;-)
A kto mnie tu zna - założę mini jak małolata ;-)
Z nowości w mojej szafie - zakupiłam spódniczke w SH za całe 3 zł, czarny len z haftem.
A że do niej znalazłam idealne sandały, nie mogłam się im oprzeć...
Spódnica - SH
Bluzeczka - H&M
Buty - Simple
Torebka - Batycki
Tez lubię, ale mam opór w drugiej połówce ;)) śliczna czarna sukienka !
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma zbliżenia na haft. Prawdziwe rękodzieło???? Buty faktycznie idealnie dopasowane!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!!!!! uwielbiam patrzeć na Waszą rodzinkę :)
OdpowiedzUsuńłaaaa jak tam ładnie:D
OdpowiedzUsuńAleż obłędnie wyglądasz w tej mini Kobieto!!!
OdpowiedzUsuńsuper!
Świetnie wyglądasz w mini :)) Nie chowaj w szafie takich spódnic. Bardzo fajne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńMaz wspaniałą rodzinke, super wyglądasz...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń