Jestem sobie netoperek ;-). Przeglądając rożne magazyny z trendami na jesień, ucieszył mnie fakt że do łask wracają pelerynki ;-). Bo ja bardzo lubię wszelakie kocyki, pelerynki, poncha i ich pochodne ;-). Wiem, że nie kupię sobie komina - bo chyba nie znam osoby która by go nie miała, nie kupie ramoneski, bo nawet u Juniora w klasie ma je połowa dziewczynek, nie kupię pikowanej kurteczki bo ma ją druga połowa koleżanek Juniora ;-), no i oczywiście nie kupie butów i torebki z ćwiekami bo są praktycznie na każdym blogu. A moja rogata dusza buntuje się i nie mam ochoty wyglądać jak klony na ulicy ;-). Jedyną rzeczą opatrzoną śmieszącym mnie hasłem - must have - jest właśnie pelerynka.
Pelerynka - z dna szafy
Buty - Ryłko
Torba - Baron
To masz jak ja ... Nie mam ramaneski , cwieków i pikowanych kurtek , nie lubię bordo i mięty i właściwie po co prowadzę bloga ;)) skoro trendy raz mnie kupują jak paski , raz po prostu są w mojej szafie ....
OdpowiedzUsuńPelerynki mnie też nie kręcą , ale właśnie w domku dogrzewam się w ponczo :))
Fajnie ,że Anula sie pokazujesz :))
Dobrze Ci w brązach !
Kochana właśnie takie osoby jak TY powinny pisać bloga i do takich blogerek zagląda się najchętniej. Pokazujesz co Ci w duszy gra, a nie gonisz ślepo za tym co na wystawie w sieciówce ;-). Masz swój styl i to jest najważniejsze. Bo czy to inspirujące i ciekawe oglądać te same spodenki czy buty na setkach blogów... Najczęściej ciuszki dostane od dobrotliwych firm wchodzących na rynek ze swoim importem z CHRL ;-). Pozdrowionka Anka - Twoja fanka ;-)
UsuńTo hasło dla mnie też nie istnieje, nic nie muszę, muszę chcieć po swojemu.
OdpowiedzUsuńPeleryny modne już od kilku sezonów. 3 lata temu pisali też, że wracają więc jesteś modna. Nie mam ramoneski i ćwieków ale ciepłą, leciutką pikowaną kurtkę mam. Dobrze, że nie ulegasz ślepo trendom ale jesteś sobą, modna ale po swojemu a nie jak klon, to się nazywa mieć swój styl. Brązów nie lubię, choć mam jeden płaszcz od córki, może pokażę go niebawem. Świetnie wyglądasz, dobrze, że siegasz na dno szafy, bo tam leżą sobie takie perełki...torebki Twoje to mnie zawsze zachwycają...pozdrawiam sedecznie...
Must have - to haslo zawsze wywoluje u mnie przeciwna reakcję! Piękny nietoperek i w formie i kolorze. Nie ma obawy, że będziesz jak klon, przecież będziesz go nosić po swojemu :) nadasz mu swój indywidualny charakter, jak na dziewczynę z charakterem przystalo :)
OdpowiedzUsuńCudny fason i kolor płaszcza idealnie do Ciebie pasuje kochana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Taki skarb na dnie szafy? Zazdroszczę nieziemsko, piękna jest ta pelerynka, i tak wdzięcznie faluje na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńja też gdzieś na dnie szafy mam ukrytą takią wielką wełnianę pelerynę, dzięki Twoim zdjęciom przypomniałam sobie o niej... kto wie moze warto znó po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci w takim fasonie i kolorze
A ja nawet nie wiedziałam,że pikowane modne! Mało mam do czynienia z ludźmi, to dlatego. Ramoneska to dla mnie symbol i ubolewam nad jej skomercyjnieniem, ale mam nadzieję, że ta moda minie. Natomiast protestuję a propos komina! Sama robię, noszę i uważam za cudo techniki! Anula, daj szansę kominkowi :D:D:D
OdpowiedzUsuńRamoneski były dla mnie cudowne do czasu i nie te proponowane w sieciówkach, to musiała być taka pachnąca twardą skórą ;-) musiała mieć duszę ;-) Jest jeden "prawie" komin jaki nosiłabym z duma - to łańcuch w Twoim wykonaniu droga Sivko ;-)
Usuńświetny płaszczyk:D
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym o czym piszesz. Kiedyś miałam piękną czarną pelerynę, uwielbiałam ją. Piękny jesteś Nietoperku. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTaki nietoperek z delikatnymi grochami mi się marzy, cudowny!! ;)
OdpowiedzUsuńcuuudna peleryna Kochana :))))
OdpowiedzUsuńPopieram całym sercem:)))ja z modą pewnie mam mało wspólnego ale za to lubię ubierać się po swojemu:)))peleryna jest bardzo ładna i świetnie dobrałaś buty i torebkę:)))wyglądasz pięknie i elegancko:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńnietoperek idealny! żałuję, że nie mogę nosić takiego rodzaju pelerynek, jestem po prostu do nich za niska ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
i bardzo Ci się to chwali!!! gdybym była wyższa, to też bym se taką pelerynę sprawiła;))
OdpowiedzUsuńAnula, wyglądasz w niej obłędnie i tyle! no i co najważniejsze - nikt takiej nie ma!:D
Pięknie Ci w tej pelerynie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciekawy post. odczuwam tak samo. nie kupię sobie większości rzeczy, bo nie chcę wyglądać jak inni. u mnie w szkole pełno osób nosi rzeczy z ćwiekami itp. tak, wyglądają podobnie. i niezbyt fajnie za to..
OdpowiedzUsuńnie mam pelerynki żadnej ani netoperka ale zdjęcia są świetne i mają niezły urok ;)
Pozdrawiam ciepło
http://xiness.blogspot.com/
świetne ponczo:) bardzo lubię takie:)
OdpowiedzUsuńŁadne, bardzo w moim typie:)
OdpowiedzUsuńTen brąz bardzo do Ciebie pasuje :) I śliczne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuń