U mnie zmiany zmiany i rewolucje ;). Zycie się przewróciło do góry nogami.
Stało się to dokładnie 7 sierpnia. Na świecie pojawił się "Lolek".
Poniżej Lolek w szpitalu -pierwszy dzień ;)
Ważył 3450 i mierzył 56 cm. No i się zaczęło, wiadomo jak to z nowym członkiem rodziny ...poznajemy się nawzajem ;). Generalnie życie kręci się wokół tej małej istotki, jego potrzeb i nastrojów.
Mama wspomina samo pojawienie się synusia z mieszanymi uczuciami. No tak w skrócie pisząc, drugie cesarskie cieńcie nie należy do przyjemnych, boli okrutnie, a tu po 8 godzinach gdy człowiek tylko odzyska czucie w nogach po znieczuleniu zostaje bezlitośnie wyrzucony z łóżka, wypionowany i pozostawiony sobie samemu, sama nie mogę się poruszyć a tu dostarczają pociechę aby się nią zaopiekować. Ręce opadają, siły brak. Po trzech dniach zostaliśmy wypisani ze szpitala, bez wyciągniętych szwów ....i zaznaczono że na własną rękę mam sobie mam je usunąć, żeby czasem nie przyszło mi do głowy wracać do szpitala. Niech żyje służba zdrowia (ta państwowa) i urocze wiecznie złe na wszystkich panie pielęgniarki!!
Ale teraz już wszystko wróciło do normy, mama i synuś maja się coraz lepiej.
Kolejną rewolucją w życiu jest to, że mój ukochany junior rozpoczął edukację szkolną. I tak w domu mam pierwszoklasistę ;-)
A mam ubiera się w to co wejdzie bo jeszcze tu i tam coś pozostało ;) do zrzucenia.
Tutaj na zdjęciach nasz pierwszy spacerek.
Mam w:
sukience z SH
buty - Simple
Torebeczka - Batycki
Ale nie poddaję się niczemu i staram się wracać do formy. Posłuchałam Tary że na rolki nigdy nie jest za późno i ....
I tak w telegraficznym skrócie przedstawiłam Wam moje ostatnie tygodnie. Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam Wszystkich. Dziękuję za miłe słowa i pamięć gdy się nie odzywałam.
Muszę kończyć bo Loluś już głodny a mama bufet ma zawsze przy sobie ;)
Mam nadzieję że będę mogła się częściej tu pojawić i chociaż odrobinkę nadrobić zaległości blogowe ;)
Przepraszam, a gdzie jest to coś do zgubienia, bo ja tu nic nie widzę:) Wyglądasz BAJECZNIE! Gratuluję ślicznego maleństwa!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim wielkie gratulacje:))urodziłaś ślicznego synka.Piękne zdjęcia najbardziej mi się podobają chłopcy razem:)Junior to już mężczyzna zwłaszcza w tym galowym ubraniu:)Mama widzę doszła do formy i wygląda fantastycznie:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńjaki słodziak! Piękne ma oczka ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Kochana! ;)
Kochana, super! Imię genialne!!!
OdpowiedzUsuńJunior ma genialną marynarę!
Ty wyglądasz genialnie!!!
Tylko te szpitalne opowieści nie brzmią zbyt genialnie...
Dobrze, że jesteś :*
Wow!!!! Lolek, przybij piątkę!:D
OdpowiedzUsuńZe względu na naszą służbę zdrowia, nie zdecydowałam się na drugie dziecko - wspomnienia z pierwszej i jedynej cesarki wyżłobiły mi w pamięci taaaakie rowy niechęci, że nie do przeskoczenia:D
Tym bardziej medal dla ciebie! Suuuper, że jesteś, brakowało Cię w tym babińcu! Pozdrowienia wielkie!!!!
Zazdroszczę wspaniałej rodziny...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs :
http://princess-beyonce.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-gleam.html
Pozdrawiam
Ale słodziak! W bluzie w paski wygląda przeuroczo - rośnie nam tu nowa ikona stylu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę duzo szczęścia!
Gratulacje! Trzymaj tak dalej, pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńTo straszne co piszesz o pobycie w szpitalu :(
Na szczescie po zdjeciach widac, ze czujecie sie juz dobrze :)
Swietnie wygladasz!
Gratulacje !!!!
OdpowiedzUsuńNiech sie zdrowo chowa !!
witam serdecznie i Ciebie kochana i nowego członka rodziny!
OdpowiedzUsuńJunior na galowo prezentuje się rewelacyjnie! mały przystojniak z niego:), a Lolek w bluzie w pasy to sama słodycz, ach...
jak widzę zdominowały Cię te Twoje chłopaki :)
Nie znam, ale znalazłam i gratuluję:)Każdy dzidziuś to kolejny cud na świecie.Lolek jest wspaniały, starszy synuś także i Ty taka spełniona Mama.Myślę ze Mamy, noszą w sobie taki szczególny rodzaj miłości, który widać także na zewnątrz-to po prostu stan zakochania:)
OdpowiedzUsuńo rany! Anula!!! Lolek jest świetny i jaki ma styl!!! gratuluję Ci z całego serca!
OdpowiedzUsuńjak sobie swój poród przypomnę...to już wiadomo dlaczego mam jedno dziecko;) także rozumiem co przeszłaś...od pań pielęgniarek też...położną jestem,hihihi;))
do zrzucenia, to masz chyba niewiele, bo nie widzę żeby Ci się figura popsuła:D pewnie, że na rolki nigdy nie jest za póżno!
hahaha:D ekstra zabawa, co nie?:)))
Juniorowi też gratuluję! pierwszoklasista, to jest coś!
GRATURLACJE:) POZDROWIENIA:) OJ BRKOWAŁO TAKIEJ FAJNEJ OSÓBKI... MAM NADZIEJĘ, ŻE TERAZ BĘDZIE CZEŚCIEJ Z NAMI:) CAŁUSKI DLA WSZYSKICH:*
OdpowiedzUsuńGratulacje! Lolek jest śliczny!
OdpowiedzUsuńI oby spał jak najwięcej i dał mamie wypocząć ;)
Gratuluję nowego członka rodziny!!! Uroczy Lolek :)
OdpowiedzUsuńA Ty Kochana wyglądasz pięknie!!! :) Nie jedna pozazdrościłaby Ci bycia tak elegancką młodą mamą :) Pozdrawiam :)
dajesz radę?! mam nadzieję, że mały daje pospać:D
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię:))
Jaki maluszek ! <3 Świetna rodzinka :)).
OdpowiedzUsuńP.S. Jeśli masz ochotę zapraszam Cię do mnie na konkurs- do wygrania naszyjnik/kolia H&M !:)