Wakacje, wakacje i już prawie po... na większości blogów piękne wakacyjne zdjęcia. No cóż nie mogę zostawać w tyle ;-) hihi. Wakacje to odwieczny problem - gdzie wyjedziemy?? ;-). U nas poszło gładko... padło kilka fajnych propozycji, ale jednogłośnie wybraliśmy Zakopane. Niektórzy mnie pytają - "nie znudziło Ci się" ?? Stanowczo odpowiadam - NIE! Kocham to miejsce! Nawet na blogu trafiło się już kilka relacji ze stolicy Tatr ;-). O ile mnie pamieć nie myli w tym roku mija 25 lat od pierwszego mojego wyjazdu do Zakopanego. I nie wyobrażam sobie nie być tam kilka razy do roku. Uwielbiam wypady majowe i listopadowe, bo można spokojnie spacerować bez tych tłumów turystów. W tym roku wyjazd miał być wyjątkowy - pierwszy raz w Tatrach pod namiotem. Zakupiliśmy nowy większy namiot, bo dzieci podrosły i zrobiło się w starym ciasno ;-). Cudowna przygoda na polu namiotowym zakończyła się po jednej nocy ;-). Pogoda pierwszy raz w tym miejscu nas zawiodła. I po pierwszej nocy trafiliśmy do wygodnych łóżek i miłego pokoiku ;-).
Zdobyliśmy Nosal - całą czwórką ;-)
Ten widok wywoływał kontrowersje i emocje - gwarantuje było mu wygodnie - śpi jak na mięciutkich noszach ;-)
Wystawa Lego musiała być zaliczona - to nic że już nie pierwszy raz ;-)
Kumpel ;-) ale jakiś sztywniak ;-)
Junior kończył 9 lat, a Loluś dzień później 2 latka!!
NUUUUUDA...
ale fajne auto;)
OdpowiedzUsuń_____________
a u mnie? egzotycznie i bajecznie na blogu:)
Super wakacje mieliście:)))Wszystkiego Najlepszego dla Twoich sympatycznych chłopaków:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWakacje mają swoje prawa, milo jest powspominać:)
OdpowiedzUsuńrodzina najwazniejsza ;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że bardzo aktywne za wami wakacje, górskie wędrówki, spacerki, odpoczynek na leżaku... ach jak cudnie
OdpowiedzUsuńpiękne zdjecia magicznych gór
Kocham Zakopane, kocham góry...
OdpowiedzUsuń