Generalnie nie lubię różowego koloru. Ale o dziwo spodobała mi się ostatnio jedna sukienka w SH. Jest w różowo - pomarańczowe wzory. Górę ma robioną jakby na szydełku. Całkiem ciekawe połączenie z lnianym dołem. Kupiona podczas wtorkowego wypadu do SH czyli za 0,50 zł, więc można było ryzykować czy się przełamie do założenia jej. Nawet tak bardzo ten róż mi nie przeszkadza. Da się znieść patrząc w lustro ;).Nawet nie taka straszna landryna ...
Sukienka - SH
Buty - Azaleia
Torebka - Baron
Kolczyki - wyrób własny
Ale Ci zazdroszcze , nie tylko sukienki, ale i tak niskiej ceny no i tego ,że możesz sobie ozwolic na sukienkę z takim dekoltem .Ja przy moim monstrualnym biuście niestety nie mam tej możliwości,buuuuuuuu!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, bardzo drobniutko wyszłaś na pierwszym zdjęciu! ;) Sukienka jest piękna :)
OdpowiedzUsuńja tę sukienkę brałabym w ciemno - bardzo mi się podoba i Ty w niej!
OdpowiedzUsuńMam gdzieś post z takim samym tytułem:) Ja z różem też ostrożnie, ale czasem mnie nachodzi i już. Z pomarańczem i jeszcze z czerwienią - kocham!
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos! ;) I really love the water fountain.
OdpowiedzUsuńWida
Missing Amsie Blog
ohh I love the pink! these are such great colors on you! great location too :)
OdpowiedzUsuńxoxo
ciekawy blog, a ja zapraszam do śledzenia mojego :)
OdpowiedzUsuńgreat outfit for summer! beautiful pictures too
OdpowiedzUsuńhttp://alexandriajz.blogspot.com/
I love your dress with the headscarf!
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj też tak gorąco... Twoja sukienusia na pewno sprawdziła się na taką pogodę... jest świetna !! :)
OdpowiedzUsuńśliczna, letnia sukienka
OdpowiedzUsuńceny Twoich zakupowych perełek są powalające, aż mi trudno uwierzyć, że można za takie grosze kupić takie fajne rzeczy
Cudowne,letnie kolory ma ta sukienka!
OdpowiedzUsuńi love your hair!!x
OdpowiedzUsuńGood!
OdpowiedzUsuńIt looks so dreamy! I wanna be there :)**
Amazing dress, love the colours!
OdpowiedzUsuńBardzo udany zestaw, radosne kolorki:)
OdpowiedzUsuńSukienka świetnie układa się w okolicach piersi
a przepaska z chustki dodaję całości sznytu.
Moim zdaniem powinnaś jednak najczęściej nosić długość do połowy kolana. W takiej długości Twoje
(i większości kobiet) nogi wyglądają najkorzystniej, nawet w japonkach.
Pozdrawiam,
Bea