Bywają takie dni w życiu człowieka, że nie ma się na nic ochoty. No może oprócz jednego, być niewidzialnym i nic nie robić. Dziś dopadł mnie taki dzień. Dopadło mnie totalne lenistwo, ale wiadomo jak może sobie na to pozwolić mama i żona w jednym ;). Chcąc ukryć się przed światem założyłam kapelutek ;)
Spodnie - H&M
Sweterek - Monnari
Buty - Ryłko
Torebka, kapelusz - LV
Chusta - Chanel
Masz identyczny kapelusz jak moja córcia. Tyle, że jej jest w innej wersji kolorystycznej? twój też jest dwustronny?
OdpowiedzUsuńA dni pt. "chowam się" miewa każdy, zwłaszcza matki i żony w jednym ;)
Jeszcze raz- przeczytałam dzisiaj pierwszy raz opis- w sumie jest sporo blogów 30+, nawet 40 i 50, ale ciężko im się przebić przez masę tych 14+, 16+ itd. ;) A szkoda. Czasami czuję się jak dinozaur pośród nich ;)
OdpowiedzUsuńI... doczytałam również o Waszych problemach z przedszkolem. Szkoda- przedszkole to takie fajne miejsce, piękny czas. Emilka zaczęła chodzić tuż przed trzecimi urodzinami, więc już spory kawałek czasu minął. Teraz zmieniła przedszkole (na takie bliżej domu) i nadal cieszy ją to, ze spotka dzieci, że będzie się z nimi bawiła, że panie zorganizują czas. Ciekawe dlaczego niektóre dzieci odbierają to inaczej.
Takie dni trzeba przeczekać, a w tym ukryciu bardzo dobrze wyglądasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto chyba przez pogodę, bo ja wczoraj miałam dzień, w którym nic mi się nie chciało tylko płakać. Spodnie masz cudowne! ;)
OdpowiedzUsuńkapelutek pierwsza klasa! niby Cię nie ma,ale jesteś:))
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz i wcale nie na niewidzialną, bo kapelusz zamiast Cię zasłaniać spowodował wręcz coś odwrotnego...widzę figlarną Anulę:)))
Czasem dobrze jest nie rzucać się w oczy ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, zapraszam ;-)
Czmiel
Dobrze Ci w kapelutku. Całość bardzo mi się podoba, taki niezobowiązujący styl lubię.
OdpowiedzUsuńW tym kapeluszu wcale sie nie ukryjesz ponieważ każdy zwróci uwagę na właścicielke takiego cuda......
OdpowiedzUsuńw tym zestawie wcale nie jestes niewidzialna:-) ale rzeczywiscie sa takie dni...ja czasami marze o takim dniu spedzonym w łozku z kawa i ksiazka. moze jeszcze kiedys:-)
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny u mnie :) Podoba mi sie u Ciebie i jesli pozwolisz bede z przyjemnoscia zagladac :)
OdpowiedzUsuńZestaw bardzo mi sie podoba , przygarnelabym kapelutek i chuste .
Rozumiem Cie doskonale , ja dwa posty temu mialam gigantyczna chandre ! Pozdrawiam cieplo :)
Sliczny stroj.
OdpowiedzUsuńZazdroczcze strasznie apaszki
Świetnie Cię rozumiem (która z nas tak nie miewa, niech pierwsza rzuci kamieniem) :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolorystyka. Kapelutek i reszta dodatków - stylowe :)
Fajny styl;)
OdpowiedzUsuńhttp://artgalleryana.blogspot.com/2011/09/japan-style-dzieciom.html
very chic,darling! love your hat! xxx
OdpowiedzUsuńTak, ukryć się i nie wychodzić cały dzień. Mam tak w każdy poniedziałek :(
OdpowiedzUsuńNieźle się zakamuflowałaś :)Prawie Cię nie poznałam. Cały zestaw fajny.
OdpowiedzUsuńTakie dni też są potrzebne, żeby następnego z większą werwą wkroczyć w życie i mam nadzieję, że będzie tak i w Twoim przypadku.
Pozdrawiam
You look absolutely gorgeous, like a lady!.
OdpowiedzUsuńXX.Y
Wow, nie wchodząc z butami, skomentuję tylko strój- super, masz świetny styl!
OdpowiedzUsuńI te dodatki...myślę, że każda z nas Ci ich zazdrości :P
LV, Chanel.. fiu fiu :) W sumie, gdybym potrzebowała poprawy nastroju też bym się otoczyła takimi rzeczami :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz prześlicznie, ładnie Ci w kapelusiku :)