piątek, 6 września 2013

Kobieca natura....

O epatowaniu marką, o noszeniu wielkiego loga nie ma co pisać, bo na ten temat już każdy czytał setki artykułów, powstała masa prac naukowych ;-). Ale co tu dużo mówić, pomimo, że to niby snobistyczne, śmieszne itp. Większość z nas wzdycha do nowego modelu torebki Hermesa czy LV. Z pożądaniem patrzymy na trencz od Burberry, wiele z nas z dumą nosi szaliczek w kratkę, którą znają nawet dzieciaki w przedszkolu.
Człowiek niby odporny a nie zawsze się potrafi oprzeć...
I tak na przekór rozsądkowi i trochę samej sobie, stałam się właścicielką koszuli  Burberry  No i od  kilku już lat noszę moją LV ;-) Ot taka to kobieca pokrętna natura.
Ot i kilka zdjęć z wieczornego spaceru...











12 komentarzy:

  1. mimo iż nie gustuję w markowej odzieży, to w Twojej koszuli absolutnie się zakochałam!
    p.s. przyciemniłaś włoski, czy to tylko taki efekt na zdjęciach?
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej efekt zdjęć, nie doświetlone, a jakoś nigdy ich nie podrasowuje ;-) i nie obrabiam ;-)

      Usuń
  2. Ta narzutka mi sie podoba:)
    Koszula ?! A jakość ok , ale wyglada jak .... Koszula ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie wyglądasz, zachwyciły mnie buty!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne zdjęcia. Buty fantastyczne
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Całość wygląda supaer, ale buty ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma to jak klasyka... szczególnie w Twoim wydaniu... ale tak z innej beczki zastanawiam się, jak ktoś mógł zakwalifikowac Ciebie do blogerek size plus... Kosmos naprawdę. Świetnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  7. kobieca natura przekorna jest i basta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasem trzeba zaszaleć i już:)))super wyglądasz:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam Twoją torebkę, narzutka świetna...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Cię w takim klasycznym stylu, wyglądasz pięknie. Ot taka to nasza natura :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialne masz te buty, idealne do dżinsów! Narzutkę mam bardzo podobna i bardzo ją lubię.
    Co do firmowych rzeczy to Cię doskonale rozumiem, ja planuje zakup LV na 30-stkę, czyli w przyszłym roku. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń