środa, 4 września 2013

Witaj szkoło...

Może post już po czasie, ale u mnie z wolną chwilą coraz ciężej. I rozpoczęliśmy drugą klasę. Ważny rok dla Juniora.  Mój strój idealnie pasuje do tematu ;-). Przypomniały mi się czasy kiedy na akademie do szkoły biegałam w białej bluzeczce i granatowej spódnicy.













6 komentarzy:

  1. Akademie - masakra! W czasach mojej podstawówki kazali nam brać udział w takich ku czci rewolucji socjalistycznej. A post na czasie, cały rok szkolny naszych dzieciaków przed nami! Mój syn już w IV klasie. Rewolucja! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj a jak ja lubiłam 1 maj!! W szkole ćwiczyliśmy machanie flagami, to było genialne, nie było lekcji tylko próby na boisku ;-) i największy zaszczyt w starszych klasach nieść kwiaty ;-)......to były czasy....

      Usuń
  2. 1 maj nie jest komunistyczny !!!! Ale pochody już tak ;))
    Choć ja je lubiłam ;))
    Bluzka śliczna i jak dobrze ,ze mamy tyle lat , ze w klasycznej akademickiej stylizacji nie wyglądamy już jak uczennice ;))
    Pozdrawiam Aniu !

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, piękne masz buty! ;)
    Moje kochane dzieciaczki całe ostatnie dwa tygodnie wakacji spędzały na przygotowaniach do akademii ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. klasyczne połączenie i dobry efekt gwarantowany
    osobiście za szkolnymi akademiamii, mówiąc delikatne - nie tęsknię ;), ale biel i granat lubię

    OdpowiedzUsuń