Dziś prezentuje kolejną moją zdobycz z serii - "fascynacja dalekim wschodem" ;). Wydobyłam spośród ton ciuchów sukienkę, za dużą, popruta na szwie, ale nie mogłam się jej oprzeć. Ten kolor, motyw na przodzie,to zapięcie... Nie mogłam jej pozostawić na pastwę innych szperaczek ;). Wyjęłam 1zł i już była moja. Krawcowa dopomogła w biedzie, przerobiła na urokliwą bluzeczkę. A efekt poniżej. Do tego białe lniane spodnie, uwielbiam połączenie tych dwóch kolorów latem. Kojarzy mi się od razu ze słonecznymi miasteczkami Grecji. Ostatnio ktoś zasugerował mi, że zasada łączenia butów i torebek w tym samym kolorze już nie obowiązuje...Ale ja to uwielbiam, i źle się czuję mając nie dopasowane te dwie rzeczy. A po za tym, czy w modzie panują jakieś żelazne zasady? No, na pewno stosuję się do zasad że do pewnych miejsc nie wybiorę się w dżinsach czy dresie. Ja ubieram się przede wszystkim w to, w czym się dobrze czuje, i co mi się podoba. I podstawowa zasada, o której już wspominałam - nie wyglądać jak "dzidzia piernik" ;) haha
Bluzka - SH
Spodnie - H&M
Buty - Azaleia
Torebka - Lamato
Biżuteria - Apart, lokalny sklep i produkcja własna
wyszło świetnie, też uwielbiam połączenie bieli i turkusu latem...
OdpowiedzUsuńpięknie w tym zestawie wyglądasz :) a że bluzka za 1 zł, to już mega plus
Cudownie !!! :)
OdpowiedzUsuńWszystko super... Bluzka piękna... I bardzo podoba mi się pierścionek na lewej dłoni :D:D:D
OdpowiedzUsuńLoving this blue color on you :)
OdpowiedzUsuńwww.plentyforpennies.com
ja uważam, że współcześnie, gdy wszystko jest 'z innej parafii' wygląda to dość dziwnie. Lubię łączenia butów i torebek, chociaż sama nie często to stosuję ;)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda rewelacyjnie, ale dziś to biżuteria u Ciebie najbardziej mnie zauroczyła! Fantastyczne pierścionki :)
cool colors! I like that all the accessories match so well!!!
OdpowiedzUsuńbisous,
mia
heylilahey.blogspot.com
Dziękuję bardzo:)!!
OdpowiedzUsuńJa też raczej staram się dopasowywać kolorystycznie buty do torebek,nie zawsze się to udaje no ale:)
Very nice combo white and light blue. the japanese style blouse is very cute.:)
OdpowiedzUsuńOjoj, lakier na paznokietkach niepokojąco śliczny.
OdpowiedzUsuńWow really nice colour! Love the blog, I'm following you now :)
OdpowiedzUsuńhttp://flavorforyoureyes.blogspot.com/
Lovely shoes!!
OdpowiedzUsuńElena·endondeyovivo·
love your oriental top and the color!
OdpowiedzUsuńvanessa
http://thepinkmateproject.blogspot.com/
Piękny kolor, choć nie przepadam za orientem, jednak obiektywnie muszę rzec, że ładnie :)
OdpowiedzUsuńA co do zasad w modzie, uważam, że raczej nie obowiązują żadne dziwne zasady, w zasadzie można wszystko, ale nic nie trzeba. Nawet kwasy ;) w modzie mnie nie ruszają, jestem tolerancyjna dla cudzych upodobań :D
Powyższa uwaga nie dotyczy oczywiście Ciebie osobiście, to tylko takie ogólne przemyślenia, odniesienie się do tekstu notki :))
Rzeczywiście pierwsze z czym mi się ta bluzeczka skojarzyła to Japonia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie, uwielbiam te kolory. Torebka mogłaby być w innym kolorze i też by było dobrze :)
OdpowiedzUsuńpiękny odcień niebieskości!!!
OdpowiedzUsuńbluzeczka śliczna! wszystko dobrałaś idealnie!
też uważam,że trzeba nosić to w czym się człowiek dobrze czuje...nie ma co na siłę ulegać trendom:)
wow!! pieknie!! ten odcien niebieskiego jest cudowny! i bardzo mi sie podoba akcent tego koloru na butach i torebce! EXTRA.
OdpowiedzUsuń