Ale pocieszam się że już niedługo i będzie lepiej. Rozpoczął się 35 tydzień, więc już coraz bliżej.
Poprzedni tydzień spędziłam w szpitalu ;-(. Bobaskowi znudziły się tak wysokie temperatury i miał ochotę pojawić się troszkę wcześniej na tym świecie, ale sytuacja opanowana ;-). Mam teraz więcej odpoczywać i polegiwać, tylko łatwo się mówi, gorzej z wykonaniem. Ale staram się dostosować do zaleceń i coraz częściej odpoczywam, mniej biegam z Juniorem ;). A że jestem już tak okropnie ciężka - to same hamulce powoli się uruchamiają ;).
Byle do przodu....
Sukienka z niedzielnego spaceru ;-). Może powinna być ciut dłuższa, ale cóż poradzić....
Sukienka - Next
Buty - Ryłko