Nowy nabytek ;)

Muszę się czymś pochwalić... Od lutego czekały w garderobie na pierwsze ciepłe dni moje nowe buty. Jak zobaczyłam je w sklepie po prostu się zakochałam. Są stworzone dla mnie,  do kilku moich zestawów. Nie jeden raz się tu pojawią;).  Są tak proste i zwyczajne, ale mają to coś...
Będąc już w pewnym wieku ;)  (hahah sama się uśmiałam) i będąc mamą małego sportowca muszę patrzeć na wygodę i możliwości biegowe ;).  Uwielbiam patrzeć na te cudowne buty jakich jest cała masa w sklepach, jakimi nas karmią wielcy projektanci. Otwieram czasopisma a tam piękne długie nogi na nich cudowne szpilki  Christian'a Louboutin, Kirkwooda, Choo, czy inne cudeńka. Większość modelek oczywiście siedzi, bo jak w czymś takim można chodzić?? A co dopiero biegać za pociechą ;). Większość projektantów  niestety to mężczyźni, którzy nigdy nie mieli na nodze wysokiego obcasa... Niejednokrotnie wchodzę do sklepu, widzę piękne szpileczki min. 12 cm wysokości, no rewelacja. Ale jak podejmuję próbę łapania pionu w czymś takim no to już jest wyzwanie ;).

Marynarka - SH

Spodnie - Levi's 501

Koszula - sh

Buty - Ryłko

Torebka - Baron 

Apaszka - Christian Dior 

Biżuteria - lokalny sklep jubilerski

Przerwa w myciu okien ;)

Dziś coś na szybko!!  Za oknem prawdziwa wiosna, więc na oka czas wyruszyć;). Pochłania mnie mania sprzątania. ;)
Wskoczyłam w beżową marynarkę z "Benettona"  do tego dopasowałam spodnie z SH czarne w beżowe paski, czarny golf i do tego udało mi się już kiedyś zdobyć torebkę czarną w  beżowe plamy. Może nie jest to częste do kupienia połączenie kolorystyczne. Ale moja radość była wielka gdy zobaczyłam że  moja ulubiona firma wypuściła taką torebkę ;). Idealnie dopasowaną do kilku moich zestawów.

Marynarka - United Color of Benetton

Spodnie - SH

Golf - Monnari

Buty - G&R

Torebka - Baron

Naszyjnik  - wrób własny ;) 

Czy tylko na egzamin??

Jak to się w życiu zmienia. Jak człowiek był młody i musiał podejść do egzaminu  to co najbardziej nas stresowało oprócz pustki w głowie... Wiadomo te okropne białe bluzki. Narzucanie  nam  z góry jakichś  kanonów. Przecież jestem młoda zbuntowana lubię kolory a tu ktoś mi nakazuje...

Jak to się człowiek może  zdziwić za jakiś czas, zaglądając do lustra. Teraz po prostu uwielbiam białe bluzeczki. W szafie mam ich kilkanaście. Do spódnicy, do spodni tweedowych, do dżinsów, do garsonki... teraz pasują mi do wszystkiego. Stałam się ich fanką na odzień i od święta. To już chyba taka moja natura przewrotna jak nie muszę to sama bardzo chcę,   nawet tego co kiedyś było  udręką. 

Biała bluzeczka ;)- Next  

Sweter - Gegrge  - 

Spódnica -  

Baleriny - G&R 

Naszyjnik i bransoletka z pereł - projekt i wykonanie własne !! 

Biała bluzka - Esprit

Dżinsy - Levi's 501

Balerinki - Gino Rossi

Kurteczka - Stanley's

Korale - projekt i wyrób własny!! - nowa pasja od jakiegoś czasu

Zielono mi...

Zielony kojąco wpływa na zmęczone oczy ;).  Miała być wiosna ;) a za oknem -1. Chyba nie do końca marzyłam o takiej niedzieli. Ale z tęsknoty za prawdziwą wiosną wyciągnęłam trochę już zapomnianą bluzeczkę w "trawiastym" kolorze. Połączyłam ją z czekoladowym brązem i mamy prawie kwitnące drzewo;).  I ponownie wracają szerokie spodnie!! Królują na wielu pokazach na nowy sezon.

Trousers/Spodnie - SH

Top - SH

Cardigan/Sweter - Monnari

Shoe /Buty - Ryłko

Handbag /Torebka - Batycki

Chanelowo - kolorowo

Dziś aura nie pozwoliła wyjść z sesją na świeże powietrze. Pada od rana. Ot nasza piękna polska wiosna ;).
Jak już niejednokrotnie wspominałam, uwielbiam styl Coco Chanel. Uwielbiam jej lamówki, połączenia bili z czernią, kocham czerwoną szminkę na ustach i perły ;).
Ostatnio spacerując, moje oczy uciekły do wystawy w lumpeksie..., a tam z wystawy uśmiechał się do mnie sweterek. Cudny turkusowy kolorek z seledynową lamówką. Tak uroczy i zabawny. Kilka takich mam, ale czarno - białych. A ten był tak radosny, wołał musisz mnie mieć ;). Poddałam się bez walki.
Zaraz musiałam dorobić jakąś biżuterię do niego. A efekt prezentuje się tak ;).


Today the weather did not let go of the session to fresh air. It's raining since the morning.
As I have often said before, I love the style of Coco Chanel. I love connections with the black ball, I love red lipstick on her lips and pearls ;).
One day I was  walking, my eyes are fled to the exhibition in "second hand" shop... and there with the exhibition was smiling at me sweater. Beautiful turquoise color. So cute and funny. I have but a few such black - white.
Ofcourse, I had to made jewelry to it. And the effect looks like this ;).

Sukienka / Dress - SH

Buty - Ryłko

Sweter / Cardigan - SH

Black & white...

Dziś zaszalałam i dwa posty;)
W poprzednim było coś na wierzch, na tą chłodną porę, a teraz coś co miałam dziś pod spodem ;).
Jak to zwykle ja, ostry  kontrast i ukochana czerń.  ;) Dopełnienie stanowi sznur pereł hodowlanych  własnoręcznie wykonany. Zdjęcia średnio ładne bo wykonane już o zmierzchu. Sukienka dzianinowa ma po bokach słabo tu widoczne białe koliste plamy;)

Dres /Sukienka - Jarlan

Sweater /Sweter - Pabia 

Shoes / Buty - Ryłko Estima

 

Iść ciągle iść w stronę słońca...

Iść ciągle iść w stronę słońca... ;)
Bardzo lubię wiosenne spacery, ale niestety nie mamy jeszcze takiej prawdziwej, ciepłej wiosny. Trzeba zawsze coś nałożyć na siebie. Bardzo lubię wiosenne trencze. Dziś jeden z moich ulubionych.

Trencz- Monnari

Baleriny - Gino Rossi 

GRAY IS OK ;)

No nareszcie dotarła i do nas wiosna. Pierwszy ciepły, słoneczny dzień. Jak na to czekałam...

Nareszcie można ciepłe płaszcze pochować do szafy, ubrać lekkie buciki...Dziś spacerowałam na szarawo ;). 

 Finally spring came. The first warm, sunny day. I have been waiting ...

Finally a warm coat, I can bury the closet, wear lightweight shoes ... Today I was  walking  in  gray clothes  ;). 

Sweater & top /Sweterek i top- Simple

Skirt / Spódnica - SH

Shawl / Szal - Monnari

Shoes / Buty - Jeniffer

Handbag /Torebka - SH

Sznur pereł - wyrób własny ;)

Pearls - hand made