Wówczas nie rozumiałam zbyt wiele, jedyne co pamiętam że nie było wieczorynki i że ten brzydki pan w okularach przemawiał w telewizji. W domu przerażenie, panika.
Potem były kartki, pamiętam kolejkowe życie towarzyskie, komitet kolejkowy po telewizor, co dziennie szło się podpisać listę że jeszcze się stoi do czasu aż przywieźli odkurzacze ;) - brało się co rzucili. W sklepie ocet, masło solone na wagę. A jednym z niezapomnianych dla mnie zapachów z dzieciństwa był zapach jaki unosił się w Pewexie ;) i te kolorowe gumy do żucia, dżinsy, napoje w puszkach. Po wypiciu cuda z puszki układało się kolekcję puszek na półce, wymieniało z rówieśnikami. A komisy to był cudowny świat- tam można było znaleźć prawdziwe perełki.
Tak widziany był stan wojenny i to co działo się dookoła oczami dziecka 6 letniego.
Teraz na to wszystko patrzę inaczej....
Jedno wiem musimy pamiętać!! O tych którzy odeszli oddając życie za to w co wierzyli.
Norman Davies nazwał wprowadzenie polskiego stanu wojennego z 1981 roku "najdoskonalszym zamachem wojskowym w historii nowożytnej Europy". Zdaniem Andrzeja Ajnenkiel stan wojenny był sui generis wojskowym zamachem stanu.
Płaszcz- QS
Golf, spodnie - SH
Buty - Gino Rossi
Szal- H&M
Torebka - Batycki
Mam bardzo zbliżone do Twoich wspomnienia tego czasu. Jedynie co jeszcze pamiętam to to, że ulicą obok jechały czołgi... wtedy to wyglądało dla mnie jak scena z Czterech pancernych...
OdpowiedzUsuńBardzo fajny look i kolorystyka.
OdpowiedzUsuńWidać, że się dobreze czujesz w takim zestawieniu!
SUPER
Bardzo dobrze wyglądasz. Widać, że lubisz szerokie spodnie. Jest ok.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam dokładnie i wszystko rozumiałam, były łzy, strach...szkoda mówić...
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, spodnie super...pozdrawiam...
Aniu, ja też pamiętam. Kilka dni wcześniej wyrzucono nas - studentów z akademików. Zamieszkało w nich ZOMO. Nie było tak ciepło i słonecznie ja teraz. Mróz, strach, niepokój, co dalej?
OdpowiedzUsuńA Twój zestaw rewelacyjny. 1 zdjęcie - cudne!
Pozdrawiam Cię ciepło!
ja bardziej ni z pana w telewizji pamiętam czołg na ulicy....i to że nie mogłam już jeździć na balet do Katowic, bo nie wolno do drugiego miasta było jechać....
OdpowiedzUsuńW Twojej szafie ,jak widzę , piszczą ostatnio szerokie spodnie i bardzo mi sie to podoba. :)
OdpowiedzUsuńAle widoki masz za plecami! Piękne!
OdpowiedzUsuńSama też nieżle się w tych portkach prezentujesz:))
Ja pamiętam jak się ludzie bili w mięsnym...Masakra.. I oczywiście te puste półki..
Camelowe płaszcze w tym sezonie są przepiękne. Jak widać sprawdzają się też w bardziej sportowych stylizacjach - szerokie spodnie również uwielbiam :) Pozdrawiając, zapraszam jednocześnie do odwiedzenia mojego bloga www.iameverywoman.eu - Margot
OdpowiedzUsuń