niedziela, 13 marca 2016

Zmiany na stare lata...

Bardzo ciekawy artykuł ostatnio przeczytała. Może kogoś z Was zainteresuje.
Nie masz torebki Chanel? Nie szkodzi. Modniejszy jest teraz jej brak. Skromne życie stało się modne jak triatlon i bieganie. Oszczędności w nowej, modnej odsłonie to minimalizm i ma na świecie grono fanów. Ma też swoich celebrytów, którzy na oszczędzaniu oszczędzają;).
Wielu zaczęło przygodę z minimalizmem od wietrzenia szaf. Ku przemyśleniu w czasie wiosennych porządków.
Nadchodzi idealny moment na przegląd szaf. Nie przypuszczałam że to jakiś nowy trend, moda. Myślałam że przyszło u mnie to z wiekiem i wynikło z potrzeby serca.  Ja swoje wielkie czyszczenie szafy już mam za sobą, pisałam kiedyś o tym że wystawiłam wielkie wory za drzwi i czuję się z tym fajnie. Myślę że kolejne wyjdą za niedługo, podczas wiosennych porządków. Zauważam u siebie potrzebę minimalizmu. Rzadziej zakładam biżuterię, mniej ozdób. Z mieszkania usuwam bibeloty, które tylko gromadzą kurz. Robiąc zakupy, kilka razy się zastanawiam czy na pewno będzie mi to potrzebne, czy posiadam coś w szafie z czym mogę to zestawić. Bardzo zwracam uwagę na gatunek materiału z jakiego jest wykonany produkt. Nie wpadam jak dawniej w szał zakupów. Jeszcze nie tak dawno nie wyobrażałam sobie jak można 2 dni z rzędu wyjść w tym samym stroju do pracy?? Dziś mi to nie przeszkadza. Jeżeli coś lubię i w czymś się dobrze czuję to zakładam dwa razy z rzędu i da się z tym żyć ;). Czy ja się starzeje ?;) hahahha







Marynarka - No name
Spodnie - Vero Moda
Sweterek - Simple
Torba - Baron
Buty - Ryłko
Kurtka - Monnari
Apaszka - Solar

11 komentarzy:

  1. A ja chyba od zawsze byłam minimalistką ;) nigdy nie miałam dużo ubrań ... Nadal nie mam :)
    Spodnie masz fajne

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio mam podobnie- z braku czasu nie chodzę po sklepach, kompletnie nie mam pojecia co wisi na wieszakach sklepowych. I ze zdziwieniem stwierdzam, że mi tego nie brakuje i można tak zyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny sweterek, dobrze że się go nie pozbyłaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarny komplet to podstawa w każdej kobiecej szafie.
    Fajnie się w Nim prezentujesz kochana.

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię minimalizm. Nie mam dużo rzeczy, ale mam fajne i dobre jakościowo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy na stare lata ale ja też ostatnio zrobiłam się minimalistką.
    Świetnie wyglądasz, lubię takie spodnie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam uwielbiam minimalizm i nie ważne czy jest modny czy nie :D Super post! :D

    Pozdrawiam
    www.prusakfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Anula, ja jestem nieuleczalnym chomikiem;) Wystawienie worów, wiązałoby się u mnie z gromadzeniem następnych rzeczy:D
    Modny jest minimalizm, wiec ja na przekór niemodna;)
    A zestaw Twój z klasą jak zawsze:))
    Hehehe, co do mojego wpisu, to niestety ten krem na zmarchy nie pomoże;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba zawsze byłam minimalistką. Mój styl życia, nie pozwala mi nawet na gromadzenie rzeczy. I już przyzwyczaiłam się do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie pewien minimalizm w stroju wymusilo... szycie:) Jak mam się nad czymś napracować, to zanim zaczynam pracę rozważam, czy będzie mi to potrzebne i z czym mogę to nosić. Nie jest to może taki stricte minimalizm, ale jego dość specyficzna odmiana:)

    OdpowiedzUsuń