Zachwycił mnie Budapeszt ilością ścieżek rowerowych i dróżek dla biegaczy. Cała wyspa św. Małgorzaty jest opleciona ścieżką dla biegaczy, równiutka pomarańczowa nawierzchnia. Oj daleko nam do tych standardów. Trudno ująć to wszystko w słowach, może zdjęcia choć odrobinę oddadzą klima tego magicznego miasta.
Największa atrakcja dla Karolka - metro ;)
Uroczyste opuszczenie flagi pod parlamentem, przy nutach hymnu narodowego granego na trąbce. Robi wrażenie !!
Tutaj mało kto nie biega ;)
To czego mi osobiście najbardziej brak...
Świetnie tak od czasu do czasu pozwiedzać ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Nigdy nie byłam w Budapeszcie, jak tam jest pięknie.
OdpowiedzUsuńPostaram się to miejsce odwiedzić :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Piękne zdjęcie z koszem i miastem w tle:))
OdpowiedzUsuńMiejsce bardzo urokliwe...To się nazwiedzaliście!!!
Budapeszt tez mi się bardzo podobał :) przywiozłam sobie piękny obrus :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam okazji nigdy zwiedzić Budapesztu jedynie przejeżdzałam. Piękny jest! To musiały być bardzo udane wakacje
OdpowiedzUsuń