A najchętniej w takie dni to człowiek chciałby być niezauważony i ukryć się....np. pod kapeluszem ;-)
A mundurek prezentuje się tak ;-) Idealnie prezentuje się na tle białego puchu, którego jakoś nam zima nie pożałowała ;-).
Z tego śniegu cieszą sie tylko maluchy!
Sukienka - Jarlan
Sweter - George
Buty - Venezia
Kapelusz - H&M
Polecam także http://szafakamilka.blogspot.com/2014/01/26-01-2014.html
NO Anula wracając zdecydowanie do ekstraligi blogowej ;)
OdpowiedzUsuńKapelusz , sukienka ze swetrem i futro .... Przepięknie wyglądasz !
I fiu fiu jaka figura !!!!
Wszystkiego dobrego , tylko nie zapominaj o maluczkich ;))
ale masz piekne futro!!!
OdpowiedzUsuńpiękne futro:)
OdpowiedzUsuńNo tak, mój syn też się cieszy ze śniegu, ja zdecydowanie mam już go dość. :)
OdpowiedzUsuńKapelusz i "mundurek" świetny
pozdrawiam :)
torebka!;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i blog. :) Zostaję z przyjemnością. :)
OdpowiedzUsuńMundurek- czyli pewniaka zawsze dobrze mieć w szafie. Ratuje w sytuacjach ekstremalnych. Mhm... tylko dlaczego zima tak na Ciebie działa??? Nie lubie tej pory roku, ale mróz i snieg o dziwo dodają mi mnóstwa energii
OdpowiedzUsuńHej Anula, nie dawaj sie zlym nastrojom! Wygladasz tak pieknie w tym kapeluszu i futrze, tak wytwornie…
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) Anka
Coco byłaby z Ciebie dumna Kochana!!! Co za klasyczny i szykowny zestaw!!!!
OdpowiedzUsuńAniu wyglądasz jak dama kochana, nie widać zmęczenia... Zdjęcia pięknie, dzieciaki też sobie hasają rozkosznie. Pozdrawiam ciepło!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się że mogę do Ciebie zaglądnąć ostatnio mam problem z zostawianiem komentarzy u Ciebie i Twojego syna:)))mundurek jak piszesz jest świetny uwielbiam takie białe wykończenia:)))w futrze dama w każdym calu,ślicznie i z klasą:)))chłopaków masz fantastyczny i nieźle się bawicie na śniegu:)))Pozdrawiam serdecznie i dużo energii życzę:)))
OdpowiedzUsuńCudowne futro!
OdpowiedzUsuńŚniegu u Ciebie też dużo, niech się dzieci cieszą...
OdpowiedzUsuńSuper kapelusz, wyglądasz jak prawdziwa dama.
Podoba mi się ten Twój mundurek i podziwiam, że się rozebrałaś na tym mrozie, ja nawet kurtki nie rozpinam, nadal leczę infekcje...pozdrawiam cieplutko i...byle do wiosny....buziaki...
Elegancki, ciekawy zestaw:) Nie wiem, w jaki sposób wytrzymałaś pozując bez futra. Wczoraj wyszłam na zdjęcia, w kurtce, szaliku, rękawiczkach, a i tak sesja trwała rekordowo krótko:)
OdpowiedzUsuńlubię Cię w tym kapeluszu!!! i życzyłabym każdej mamie i nie tylko taki elegancki mundurek!:D
OdpowiedzUsuńna tym śniegu jak prawdziwa Lady wyglądasz!!!!
a dzieciaki mają raj!:D
Kochana! dziękuję za troskę i pytanie :) Jestem, ale lekko zabiegana. Trochę zmian u mnie życiowych, ale zbieram się i już zbieram do napisania nowego posta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zazdraszczam kapelusza :)
futro + kapelusz - idealne połączenei! ;)
OdpowiedzUsuń