A, że to blog modowy wracam jednak do meritum. Dziś dużo nie biegałam tylko szybkie zakupy. Więc i stroić nie było się gdzie ;). Założyłam jeden z moich hitów cenowych - spódnicę za 0,50 zł. Oczywiście len ;). Uszyta z setki ;) małych klinów i jak na obecne trendy długość max. Do tego bluzeczka lniana - kopertowa haftowana. Zakupiona za jakieś śmieszne 1,5 zł ;). I jakby człowiek nie wydawał na buty to na całą garderobę można by wydać nie więcej niż 10 zł. To jest oszczędność ;)
Spódnica - SH
Bluzka - SH
Buty - Azaleia
Torebka - SH
Pierścionek i przywieszka - muszla- lokalny sklep z biżuterią
w życiu nie zawsze wszystko się pięknie układa, ale za to Ty zawsze pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńoczywiście dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie.
buziaki
U Ciebie już prawdziwe lato - fajnie, spódnica extra :))
OdpowiedzUsuńa ja sobie myślę, że domowa szarlotka jest zdecydowanie lepsza :) a Twoja lniana spódnica to istne cudeńko, dzięki tylu klinom nie widać zagnieceń - świetna i do tego ta zawrotna cena ;)
OdpowiedzUsuńThank you so much for your comment! Great Skirt!
OdpowiedzUsuńxoxo
Spódnica zdecydowanie przykuła moją uwagę! Jest świetna, a cała stylizacja bardzo wiosenna i lekka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzenie mojego bloga i pozostawiony komentarz, na który zresztą odpisałam!
Pozdrawiam
http://www.fashion-life.pl/
Spódnica extra! I pogoda u Ciebie też! W Krakowie dzień zakończył się deszczem i burzą!
OdpowiedzUsuńSpódnica cudowna! I pierścionek, aj jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi też coś nie gra z kolczykami, tzn podobają mi się koraliki i kwiatek, jednak gdy usuwam muszelkę jest puste i aż krzyczy, ze czegoś w nich brakuje.. Ale mam nadzieje, że z czasem przyjdzie mi pomysł na jakieś rozwiązanie ;)
cute skirt!
OdpowiedzUsuńxxx
fajna spódnica, choć powiem szczerze jak słyszę słowo len, to od razu dostaję gęsiej skórki. wszystkie lniane rzeczy jakie miałam gniotły się niemiłosiernie. na szczęście na twojej spódnicy nie widać zagnieceń.
OdpowiedzUsuńSpódnica jest kapitalna!!!!!! Szybkiego powrotu do zdrowia dziecięciu życzę. Pogoda taka, że może nie ma co żałować zmiany planów:)
OdpowiedzUsuńLubię takie oszczęności :D:D
OdpowiedzUsuńładna bluzeczka i torebka!
OdpowiedzUsuńhttp://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/
Z tą spódnicą to miałaś szczęście!Mogłaś nie pisać ile kosztowała, bo mnie skręca;)
OdpowiedzUsuńSo nice skirt! I follow you! Kisses:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię len. Im bardziej się gniecie tym lepiej bo to oznacza, że naturalny.
OdpowiedzUsuńSpódnica świetna, bardzo fajne stylizacje. Masz ładne nogi :-) co widać kilka postów wcześniej (czerwone buciki i młody całowany przez Ciebie)
Pozdrawiam
I love your flowy white skirt; it looks so breezy and summery!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, ceny które podałaś szokują ;)
OdpowiedzUsuńGreat summer look, luvin the skirt & over the shoulder bag! ;D
OdpowiedzUsuń