poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Szara Mysz ;)

Szaro, buro, wiatry nie ustają. Ja chcę wiosny!! Ta pogoda wpływa okropnie na mnie. Głowa boli, nie za śmiało wyginam dziś ciało. Garderobę dopasowałam do otoczenia. Szary płaszczyk -  to kolejne dzieło mojej krawcowej. Jak większość szytych przez nią ciuszków - był w jakimś numerze Burdy. Uwielbiam  wykroje z Burdy, bo każdy z nich jest ponadczasowy.
Na pierwszych fotkach, prezentuję klasyczny przykład - "Dzidzi Piernik". Czyli stara baba w za krótkiej spódnicy. Oczywiście tu muszę się wytłumaczyć, że ta długość pojawia się chwilowo. Korzystając z możliwości elastycznych ;) mojej sukienki podciągnęłam ją na moment aby  płaszczyk był głównym bohaterem.  Okropnie nie lubię stylizacji typu "z tył liceum z przodu muzeum" nie noszę tego typu spódnic na co dzień.  I mam nadzieje, że z wiekiem ta zasada mi nie minie. Bo to różnie bywa ;). Już nie jedna gwiazda wydawało by się mająca jako taki styl, zaprezentowała się w takiej stylizacji. Niedawno widziałam zdjęcie paniusi, która ma nawet swoje targi mody w Poznaniu, ubrana w buty Chanel, torebka Chanel i ... spódnica -falbany "dzidzia piernik", a latka swoje ma... OK nie przynudzam, te wiatry tak na mnie wpływają ;)








Płaszcz- krawcowa
Sukienka - SH
Buty - Ryłko
Torebka - Baron
Korale - po babci
Apaszka - Solar


27 komentarzy:

  1. I love this grey coat so much. Don't give up, spring will come soon!

    OdpowiedzUsuń
  2. "z tyłu liceum, przodu muzeum" - ha ha, nigdy nie słyszałam takiego powiedzenia...
    so true w przypadku niektórych pań...

    OdpowiedzUsuń
  3. your coat is beautiful! thanks for the comment .. a big kiss!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny płaszczyk ! Masz rewelacyjną krawcową :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo podoba mi się Twoja torebka!
    i też mam już dość TAKIEJ wiosny...
    słońca mi potrzeba, koloru!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham połączenia rajstopek z płaszczami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow your red hair is to die for!

    OdpowiedzUsuń
  8. Love the juxtaposition of the corporate attire and the rural backdrop.

    OdpowiedzUsuń
  9. hehhe DZidzia Piernik zabawne okreslenie... sama nie raz moglabym o sobie tak powiedziec. Niestety patrzac na moja corke ktora dwa dni temu skonczyla 4 latka dostrzegam mijajacy czas... choc wcale tego nie czuje. Mam nadzieje byc jeszcze dlugo mloda a napewno nie znudzona zyciem. Czego i Tobie zycze.
    Plaszczyk super ! Uwielbiam szarosci, choc co poniektorzy twierdza, ze sa nudne dla mnie to idealne rozwiazanie na takie dni kiedy nic nam sie nie chce. pozdrawiam Katerina

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za miły komentarz :) Masz świetny blog! ;) Dodaję do obserwowanych i zapraszam do tego samego :)) Pozdrawiam ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Anula ,zaraz Ci strzelę za tę dzidzię piernik!!!młoda jesteś ,nogi masz zgrabne - wyglądasz rewelacyjnie!!!
    płaszczyk super!

    hehehe,ja też uważam żeby w dzidzię piernik się nie zmienić;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Nice coat!

    Thanks for your comment!

    xx


    http://lipstickcandy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Szaro i z klasą :) po raz kolejny bardzo mi się podoba jak wyglądasz :)
    A za ciepłem i ja wzdycham...może już niebawem nas zaszczyci ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zestaw świetny. Też czekam na prawdziwą wiosnę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. wygladasz po prostu fantastycznie!! elegancko ,wszystko dopasowane a plaszczyk-jest cudowny:)co do 'z przodu muzeum z tylu liceum'to masz racje niestety niektore rzeczy w pewnym wieku nie przystoja -najlepszy ubawe jak 45tki ubiora mini ledwo zakrywajace tylek i wio na impreze! ty za to bardzo mlodo wygladasz i nie dalabym ci nigdy 35:)

    OdpowiedzUsuń
  16. thank you so much for following girl!!
    follow you back!

    OdpowiedzUsuń
  17. loving the outfit, you look so chic!

    OdpowiedzUsuń
  18. no bez przesady z tymi zasadami, a niby dlaczego nie wolno Ci nosić krótszej spódniczki???, masz bardzo zgrabne nogi, świetna figurę - zbrodnia jest ich nie pokazywać, nie mówię żebyś zakładała opaskę na biodra ale spódniczka przed kolana jak najbardziej tak!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. No nie gadaj!!! Jestem, zdaje się, starsza od Ciebie, a chętnie śmigam w mini. Jaka dzidzia??? Gdzie dzidzia a gdzie piernik ???:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Hi:)
    tks for your visit!!
    u look so lady on both looks.kisses

    OdpowiedzUsuń
  21. hello! thanks for the love on my blog. i really dig this jacket. super chic. you are gorgeous! <3 EverRubyGirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj, jak cudnie!!!! Też uwielbiam spódnice za kolanko, wszak Madmoiselle Coco uważała, że kolana to najbrzydsza część ciała kobiety...

    OdpowiedzUsuń